21-05-2018, 05:35
Podsumowanie.
Dziękuję wszystkim za przybycie.
Technicznie prawie wszystko zagrało jak trzeba. Problematyczny był chyba jedynie pojazd MRAP RG-33, który miał zepsutą poprawkę na km'ie. Czasami też albo przez desync albo inny bug wsiadanie do pojazdów się zawieszało.
Przebieg misji na starcie już nie był dobry przez przypadkowy granat. Kilku rannych i zmarnowanych apteczek i udało się pozbierać. Całą operacją dowodził "świeżak", przez co może organizacja może nie była najlepsza, ale dzięki jakiemuś już doświadczeniu kilku innych graczy dało się to rozegrać. Jak na całkowity brak ogrania Squad Leadera to i tak wypadł co najmniej przyzwoicie. Cały czas skupiony był na misji, reagował na sytuacje i proponował jakieś rozwiązania. Nie poradził sobie tylko z tym z czym nikt sobie początkowo nie radzi, czyli ogólnym zamieszaniem, pre-organizacją itd. Ale duży plus, że koniec końców był świadomy jak to wyglądało i jak powinno wyglądać.
O ile dobrze naliczyłem to straciliśmy ok. 5 ludzi, ale zdecydowałem w trakcie, że jednak będę respił, żeby można się było bawić do końca.
Ciężko tu coś więcej napisać. Nie było źle, ale mogło być lepiej. Grając w pełnej obsadzie i dodając trochę więcej wroga i byłbym może nawet usatysfakcjonowany.
Plusy:
+ ukończona misja (straty nie miały wpływu, wydłużyłyby tylko czas misji)
+ dobry odbiór misji (chyba przez to, że mało było grane w ten weekend)
Minusy:
- NieZalezny znów nie dowodził
- misja rozegrana trochę zbyt opieszale/ za długie przestoje
Tak naprawdę to ja jestem Makarov