14-08-2018, 23:52
Podsumowanie od strony MM.
GDYBY NIE JA I MOJE TOPORKI TO BYŚCIE TAM ZDECHLI
Początek cudowny- problemy z radiami, problem z loadoutami "przeniesionymi" z breachera na cały skład już po starcie misji. Jak na misję robioną wieczór wcześniej to myślę że nie było tragedii, choć fakt faktem mogłoby być przyjemniej jakby nad nią posiedziec dodatkowe kilka dni.
GDYBY NIE JA I MOJE TOPORKI TO BYŚCIE TAM ZDECHLI
Początek cudowny- problemy z radiami, problem z loadoutami "przeniesionymi" z breachera na cały skład już po starcie misji. Jak na misję robioną wieczór wcześniej to myślę że nie było tragedii, choć fakt faktem mogłoby być przyjemniej jakby nad nią posiedziec dodatkowe kilka dni.
Pozdrawiam,
Wrr
Wrr