• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zeus 19.07
#1
Dziękuje za przybycie, było sporo osób więc z mojego punktu widzenia wyszło nieźle.
Nie rozumiem stwierdzeń, że było za mało wroga (straty wśród graczy były ogromne ^_^), dałem sporo piechoty i troche ciężkich pojazdów.
Misja była banalnie prosta, zniszczyć coś, przejąć i odstawić do bazy.
To słowem wstępu, teraz reszta
Plusy - wyszło w miare płynnie i cele zostały wykonane, gracze dość szybko się "przystroili"
Minusy - chaos kompletny, 4 osoby na 2m^2 dachu i rozwalenie jednego z celów misji (gradów)

Tyle ode mnie, misja wymyslona na szybko, mam nadzieje że się podobało.
  Odpowiedz
#2
[Obrazek: CYZRFcP.png]
  Odpowiedz
#3
Bardzo podobało mi się dowodzenie Pana Szachcika oraz współpraca wewnątrz drużyny NIEBIESKICH w skład w której wchodził Mięsny Jeż, Szalony Kazachnutria, Zbyszko oraz Ażęj, którymi miałem NIEWĄTPLIWĄ PRZYJEMNOŚĆ dowodzić.

Pozdrawiam,
Wrr
  Odpowiedz
#4
Misja przygotowana bardzo dobrze, wszystko klarowne i zrozumiałe. Poziom trudności też dopasowany. Plusy dla Bona.

Z punktu widzenia dowódcy/HQ/SL - przeciętnie-słabo, 3/10 albo wręcz dno jeśli chodzi o subiektywne wrażenia. Nie miałem żadnej przyjemności z prowadzenia całego składu.
O drużynie czerwonych i tego co się tam działo oraz co się nie działo a powinno mógłbym napisać esej. Nie będę pisał o personaliach (jeszcze nie), ale nicki zapamiętałem. Napiszę zatem ogółem a propos całości i to dotyczy obu drużyn.
Ja rozumiem, że to tylko zeus, podchodzimy do gry z jakimś tam dystansem, ale ja momentami w ogóle się nie bawiłem tylko irytowałem. Rozkazy wykonywane z opóźnieniem, czasami dużym, bez informacji dlaczego i co się dzieje z drużynami. Skoro jakiegoś rozkazu nie da się wykonać to powinno się to meldować, a czasami tego nie było. Dobrze, że misja była prosta, bo jakby była trochę trudniejsza to trzeba by było się wycofywać ze 3 razy już przy pierwszym celu, a całość zajęłaby chyba 4 godziny.
TL'owie nie mieli minimalnej wiedzy na temat tego czym dysponują, gracze nie myśleli w ogóle nad celem misji, tylko żeby było do czego napie****ać. Najlepiej to obrazują to sytuacje przy obu celach. Przy pierwszym prawie z 10 min zajęło ustalenie jak możemy zniszczyć głowice rakietowe do momentu wycofania się na bezpieczną odległość, przy czym musiałem non stop przypominać na radiu co należy zrobić. Przy drugim nie dość, że BM-21 wszystkie, które mieliśmy przejąć zostały rozstrzelane przez granatnik to dodatkowe 2 zrespione również zostały uszkodzone. Ponadto nie mogłem się doprosić o ich naprawienie. Gdyby nie interwencja zeusa to pozostałby nam 1 z 6 które mogliśmy zabrać. I znów 15 minut siedzenia przy 2 ciężarówkach i dochodzenia kto ma się nimi zająć i po co. W tym czasie 4 osoby robiły jakieś rzeczy niestworzone, jak już wspomniał Bon - na 2m^2 dachu.
Wszystko z "taktycznego" punktu widzenia było na odwrót. W momencie gdy liczyłem na samodzielność TL'ów i ekip ogółem jej nie było, a gdy trzeba było trzymać porządek to robiła się durna, bezcelowa samowolka.

Nawet jak były jakieś niewielkie plusy to nie mam ochoty o nich pisać. Zdecydowanie dostarczacie materiału do następnego spotkania... no ale podobno na błędach też można się uczyć.
Tak naprawdę to ja jestem Makarov
  Odpowiedz
#5
Panie .... nie obrażaj pan dobre ? Na tym dachu stałem Ja Barmanek Alex i Candy(nowy gracz) Ja i Barmanek pilnowaliśmy sektorów ile się dało ale po akcji z Gradami nikt już nic nie ogarniał mało tego dostaliśmy strzały gdzie każdy został postrzelony na dachu i gdy łatałem Alexa ten stwierdził że chce się założyć że nie przeżyje .... i nie przeżyliśmy bo gamoń strzelił wybuchową amunicja z shotguna pod siebie i przy okazji mnie zabiło.Wtedy stwierdziłem Pierdole wychodzę ... Ale ten zeus to była jakaś masakra Jaime biegał gdzie chciał dowódca nam nie mówił praktycznie nic (przykład byliśmy pod 1 barykada przy kopalni stoimy przy budynkach a dowódca do nas Gdzie jesteście ... no jak to gdzie przy budynkach a nieeeee bo my już pod barykada no to chodzcie ... ) Potem był #Foch dowódcy wołałem go na radiu z 15 razy bo nie wiedzieliśmy czy żyje czy nie Ja z Andrzejem łataliśmy skład a on sobie biegał i aaaaa bo wy mnie nie słuchacie nosz okej Czerwoni czasem nie słuchali ale takie gadanie na radiu to w toku walki ucieka.Ale dobra nie będę tu się rozpisywał i wylewał smutków jak było każdy widział podsumowując TRAGEDIA !!!!! Wnosze o Obowiązkowe szkolenia dla wszystkich bo to to była parodia misji rodem z Altis Life
  Odpowiedz
#6
Zeus był na początku okej, ale potem to już świrowanie było. Po zadaniu z helikopterem wystarczyło przerwać misję, bo widać było po ludziach, że im się już dalej nie chce (przynajmniej z mojego punktu widzenia). Odrazu po zakończeniu pierwszego zadania ktoś rzucił nam granat pod nogi. IMHO wystarczyło skrócić misję i tyle.

Pozdrawiam.

Szybki EDIT: Podpisuję się pod petycją Mata o obowiązkowe szkolenia oraz konsekwentne przestrzeganie zasad na misji, brak nam dyscypliny a jeden troll pociąga resztę.
Prezydent, Zeus, VIP, pułkownik z lotniskowca.

[Obrazek: 2RjCfwn.jpg]

[Obrazek: tenor.gif?itemid=20018143]
  Odpowiedz
#7
(20-07-2018, 11:00)Mat napisał(a): [..] Wnosze o Obowiązkowe szkolenia dla wszystkich [...]

(21-02-2018, 03:12)https://www.friendly-fire.pl/forum/showt...php?tid=36  szachcik napisał(a): 1. Jest to społeczność nie klan/grupa i jest ona całkowicie publiczna/otwarta dla wszystkich. 
3. Powstała tylko po to, żeby było z kim grać, kiedy grać i grać tak jak chcemy (podkreślam chceMY tzn. wszyscy, nikt nic nie narzuca). 
[Obrazek: CYZRFcP.png]
  Odpowiedz
#8
Ale no kurwa minimalny poziom wyszkolenia powinien być a nie wyszkolenie 3/4 oddziału na poziomie nie wiem tenisówki

https://www.strawpoll.me/16113905 zagłosujcie w Ankiecie Smile (Raz żeby było Fair)
  Odpowiedz
#9
[Obrazek: Shitstorm-coming.png?resize=661%2C372&ssl=1]

Jeśli "rozmowa" będzie zbyt agresywna zostanie ona zamknięta a uczestnicy otrzymają stosowne "nagrody"
[Obrazek: hFLirBl.gif]
  Odpowiedz
#10
Nie ma tu mowy o żadnym shitstormie, dyskusja na razie nie wykracza poza przyjęte normy.
Co do szkoleń, podnoszenia poziomu itd itp to po to właśnie organizujemy w ostatnim czasie spotkania, wejdzie dzisiaj też na ten temat ankieta, więc pracujemy nad tym, żeby wybrać złoty środek. Co do typowych szkoleń jestem przekonany, że w takiej formie jakiej powszechnie znamy one u nas nie przejdą. Można to było usłyszeć na pierwszym spotkaniu. A tak jak było mówione na początku  - nikt nie będzie tu do niczego zmuszany i dążymy do tego, żeby grać tak jak sami będziemy tego chcieli. 
Trochę zatem cierpliwości i z czasem wszystko się uksztaltuje.
Tak naprawdę to ja jestem Makarov
  Odpowiedz
#11
W sumie na rozmowie był nawet poruszony temat szkoleń, że jak ktoś chce sobie coś zorganizować to templatki stoją otworem 24/7.
  Odpowiedz
#12
To było tylko ostrzeżenia aby nie doszło do co w temacie diaza
[Obrazek: hFLirBl.gif]
  Odpowiedz
#13
Tak mnie ciekawi jedna rzecz... Temat szkoleń poruszyłem ja, dlaczego Mat nie był osobiście na zebraniu o którym napewno wiedział że będzie tylko nagle się ulotnił? Dlaczego teraz wyciąga brudy po jednej (naprawde, zwykle organizacja jest na przyzwoitym poziomie ale Rysio po prostu nie ogarnął) słabszej misji?
Jak chcecie dyscypliny że za każde zająknięcie pod płot i kula w głowe, zwracania się per kapitanie etc i tym podobne, droga stoi otworem i myślę, że nikt Was tu nie trzyma (Mat i Alex). Zbysiu zacytował słuszny punkt regulaminu, w tej grupie nic nie miało być nikomu narzucane a każdy gra jak potrafi. Na misji wczorajszej nie było trollowania lecz nieogar z braku dobrego dowódcy i dania mu nowych graczy pod siebie, to też było omówione, że Oro dostał możliwość wybou składu i wybrał tylko tych ogarniających a reszta w tym 2 nowych została Rysiowi.
  Odpowiedz
#14
(20-07-2018, 15:11)Bon napisał(a): Tak mnie ciekawi jedna rzecz... Temat szkoleń poruszyłem ja, dlaczego Mat nie był osobiście na zebraniu o którym napewno wiedział że będzie tylko nagle się ulotnił? Dlaczego teraz wyciąga brudy po jednej (naprawde, zwykle organizacja jest na przyzwoitym poziomie ale Rysio po prostu nie ogarnął) słabszej misji?
Jak chcecie dyscypliny że za każde zająknięcie pod płot i kula w głowe, zwracania się per kapitanie etc i tym podobne, droga stoi otworem i myślę, że nikt Was tu nie trzyma (Mat i Alex). Zbysiu zacytował słuszny punkt regulaminu, w tej grupie nic nie miało być nikomu narzucane a każdy gra jak potrafi. Na misji wczorajszej nie było trollowania lecz nieogar z braku dobrego dowódcy i dania mu nowych graczy pod siebie, to też było omówione, że Oro dostał możliwość wybou składu i wybrał tylko tych ogarniających a reszta w tym 2 nowych została Rysiowi.

Bon ty jesteś Głupi czy Głupi ? (no sorry ale 10 raz ci tłumacze że BYŁEM na zebraniu ale wyjebało mi neta to jak niby miałem być na dalszej części ?) Nie mówie o dyscyplinie że za każde zająkniecie pod płot czy zwracania się "panie kapitanie" ale jednak trochę bardziej ogarnięcia i RP a nie że każdy biega gdzie chce 30 razy coś na radiu się dowiaduj albo na niektórych misjach pieprzenie o głupotach na radiu etc etc
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości