• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[VIETNAM COOP | 15.08.2020 20:00] (Nie) Dyplomatyczna zagrywka
#21
MISJA DO PONOWNEGO ROZEGRANIA

summary: Według mnie zostało wykorzystane najwyżej 25% contentu całej misji, za czym idzie zaklasyfikowałbym ją do ponownego rozegrania.

Misja okazała się dość trudna i nie była odpowiednio dopowiedziana, określony styl gry doprowadził do natychmiastowej śmierci praktycznie wszystkich w ciągu paru minut,
brak medyka z powodu crashów (przez parenaście minut) były problemem i drużyna była bez medyka, lecz nawet jeden medyk nie zdołałby porządnie połatać wszystkich którzy dostali i byli odsłonięci.





Problemy:

Serwer:

  • Brak uwag, wszystko działało ładnie, momentami spadały fpsy z powodu zbyt dużej ilości trupów, rozwiązać można z metodą którą ktoś podpoweidział - Garbage Collection.
ZEUS:

  • odkryłem, że gdy kopiowałem jednostkę która się pojawiła i ją wkleiłem, to zamiast jednostki skopiowanej respiła się jednostka z Vanillia. Dziwna sprawa.
  • Zeus, powinien być zeusem. Mimo, że chciałem załatać lukę braku ludzi spędziłem 90% gry na zeusie tak czy siak. 
MissionMaker:

  • Z powodu zbyt dużego pośpiechu na tym jak ma wyglądać przebieg misji, zapomniałem nadać uprawnienia medyka dla medyków, niby nic bo z zeusa można dodać w ciągu sekundy ale jednak się zapomniało!
  • zapomniałem dodać hełmów chociaż przysięgałbym, że je dodawałem w skrzynce
  • Brak znaczników i markerów. Pewnie z tego samego powodu co pierwszy punkt
Nieobecności:
  • Siwy

Moje Uwagi:
Po przemysleniu i zastanowieniu się co można by ulepszyć


Znaczniki szczegółowe odnośnie każdej ważnej rzeczy na mapie zarówno w bazie jak i miejscu walk.
- sądze że to nie podbiega dyskusji, nie wiem czemu nie dodałem znaczników, zapewne sądziłem że opisane taski będą wystarczająco dobre

Log rozmów
- Jak Sallami powiedział, on miał wyłączony Armowski czat, co jak lider miałby wyłączony czat? nei wiedziałby o wskazówkach gdzie ma się udać, jaki jest stan, etc.
Dlatego w każdym z punktów dodam Log rozmów (który oznacze na mapie). w którym wiadomość będzie dodawana wraz ze szczegółami odnośnie np transportu rannych. W ten sposób dowódca da radę przeczytać to co nie widział, albo to co nie był w stanie doczytać

Wsparcie powietrzne
- Niestety ale sam sallami może nie wystarczeć jako wsparcie i w momencie kiedy RTO zginie bądź on poleci na przezbrojenie albo po rannych piechota pozostała samym sobie. dodanie w punktach obrony wsparcia powietrznego składaującej się z helikoptera który by krążył dookoła celu zapewniając gigantyczną zaporę ogniową z gunnerów (z wysokim poziomem) przez określony czas, byłby odpowiednim zastępstwem i pozwoliłoby również odetchnąć jednostkom w przypadku poważnych strat bądź rannych


Szpital polowy
- W każdym z punktów byłby znak szpitala polowego, w którym gracz może się uleczyć, dodałbym taką opcję z powodu, iż medyk może być zajęty próbą odtratowania nieprzytomnego żołnierza, jeśli komuś brakuje krwi w takim szpitalu byłaby interakcja która mu regeneruję krew, jednak coś za coś, proces ten byłby długi a przerwanie go spowodowałoby utratę progressu. pomysł do uzgodnienia z uczestnikami

Punkty obrony jako takowego swojego rodzaju safezone'y.
- trzeba mieć miejsce w którym można odetchnąć, połatać rannych, przemyśleć co dalej. Dodanie botów z godmode które by strzegły tylko i wyłącznie wejścia, a nie terenów dookoła miejsca mogłoby sprawić, że gracz miałby czas się schować, połatać, etc. w misji była sytuacja gdzie 1 bot zabił wszystkich 3 graczy, bo po prostu wszedł do budynku bocznym wejściem i zabił leczących się ludzi. pomysł do uzgodnienia z uczestnikami

Skrypt Informacyjny dla Pilota
- w momencie, gdy ktoś umiera i się respi, pilot o tym nie wie. należałoby dodać jakiś skrypt typu Hint albo innego typu wiadomość, która by go informowała o stanie osób ile jest w bazie i czeka na transport.

Pozwalanie grzebać w ciałach nieprzytomnych
- Gdyby osoba posiadające radio dostała i była nieprzytomna, a osoba której jej nie ma by towarzyszyła tej osobie, jak mogłaby poinformować drużynę? Możliwość wzięcia radia z ciał nieprzytomnych pozwoliłaby na zawiadomienie drużyny w razie takie sytuacji.


Boty
- Zmniejszyć im czas na reagowanie i celność, Boty chodziły już wiedząc, gdzie jesteście i oddawały strzał w momencie gdy ktoś się wychylił, na dalekich dystansach to nie był problem, ale na krótkich już był dość uciążliwe. pomysł do uzgodnienia z uczestnikami



Zapraszam do dyskusji i komentowania pomysłów
  Odpowiedz
#22
(16-08-2020, 09:42)Seba napisał(a): MISJA DO PONOWNEGO ROZEGRANIA

chyba cie pojebało, przegraliśmy to przegraliśmy

Lepiej zrób normalną misję w jakimś polu ryżowym żebyśmy mogli się przyzwyczaić do braku radia.

Cytat:Wsparcie powietrzne

- Niestety ale sam sallami może nie wystarczeć jako wsparcie i w momencie kiedy RTO zginie bądź on poleci na przezbrojenie albo po rannych piechota pozostała samym sobie. dodanie w punktach obrony wsparcia powietrznego składaującej się z helikoptera który by krążył dookoła celu zapewniając gigantyczną zaporę ogniową z gunnerów (z wysokim poziomem) przez określony czas, byłby odpowiednim zastępstwem i pozwoliłoby również odetchnąć jednostkom w przypadku poważnych strat bądź rannych

Zapomniałem że szarado miał gunnerów, przydała by się informacja już w zapisach, a nie 10 linijek pod nimi.

Jak już robisz wsparcie z powietrza to rób je tak żeby miało sens, w mieście nalotu z hydr nie miałem praktycznie jak wzywać, bo jedyne co widziałem to pojedyncze kontakty, a każdy nalot musiałby zniszczyć budynki, także już kompletnie nie byłoby się gdzie chować.

Nie rozumiem dlaczego nie dałeś mi M16 z podwieszanym granatnikiem, bo ręcznych granatów na 15m do przodu nie miałem zamiaru rzucać, wystarczyłoby żeby szardo źle komunikat na radiu zrozumiał i już by było potężne blue on blue.


Cytat:Pozwalanie grzebać w ciałach nieprzytomnych

- Gdyby osoba posiadające radio dostała i była nieprzytomna, a osoba której jej nie ma by towarzyszyła tej osobie, jak mogłaby poinformować drużynę? Możliwość wzięcia radia z ciał nieprzytomnych pozwoliłaby na zawiadomienie drużyny w razie takie sytuacji.

Da się, jak nie normalnie to przez interakcje ace.


Cytat:Boty

- Zmniejszyć im czas na reagowanie i celność, Boty chodziły już wiedząc, gdzie jesteście i oddawały strzał w momencie gdy ktoś się wychylił, na dalekich dystansach to nie był problem, ale na długich już był dość porządnie. pomysł do uzgodnienia z uczestnikami

Ty to lepiej miasto zmień (i misję), bo to żadnej osłony nie miało. Większość czasu staliśmy na środku ulicy bo budynki były pozamykane :)))))


Następnym razem sebuś polecam misję lepiej robić, a nie kłócić się z szaradem ile hydr ma mieć helka.

Wytłumacz mi też sens robienia rozpierdolu bo "rannych można ewakuować tylko 4 na raz" i "rannych przewozi helka, którą wzywacie na radiu" gdzieś tam po drugiej stronie jebanego miasta. Gdzie mieliśmy świetny kontakt z pilotem, który mógłby ich zabrać z dachu szpitala...         a no tak nie mógłby bo schody były zabarykadowane jebanym drewnem, a 10minut wcześniej nieświadomie wysłałem na ten sam dach wsparcie piechoty. Świetne utrudnianie na siłę, jakby 5 typa wcale nie przewróciłoby tej ścianki rzucając się na nią. Nic też nie było mówione na odprawie o tej helce "do przewożenia rannych", dlatego też nie rozumiem dlaczego musieliśmy jej używać.

Misja 1/10, jakbym w jej trakcie nie otworzył mapy i przeczytał opisów tasków to bym kompletnie nie widział co mieliśmy dalej na niej zrobić. Rozmowy botów z kimś tam na czacie też nie były za bardzo przydatne, bo na ten czat większość czasu nie zwracam uwagi, o wiele lepsze by były LOKALNE napisy na dole ekranu po interakcji na bocie. A i naucz się triggery stawiać, nie tak ciężko zobaczyć na mapie za których rogów budynków będzie widać respiące się boty.
[Obrazek: CYZRFcP.png]
  Odpowiedz
#23
Trochę nie rozumiem bólu dupki, bo misja była niezła. Była wymagająca przez trudny teren i przewagę liczebną wroga, ale ja się bawiłem dobrze.

Misja do ponownego rozegrania - omówiliśmy to na debriefie. Oczywiście, że nie będziemy grać drugi raz tego samego, ale są opcje innej lokalizacji, tylko z podobnym schematem działań.
Jak dla mnie brak radia nie był aż tak dużą przeszkodą, co trochę chaotyczne i nieczytelne taski.

Motyw z informacjami/dialogami na czacie też mi nie przeszkadzał. Sharrdo twierdził, że ma wyłączony czat, pierwszy raz się z tym spotkałem, żeby ktoś wyłączał. Chyba, że robienia screeneów lub nagrywania. Ale metoda stara i dobra, na a2 na dominacji nigdy nikomu nie przeszkadzało, że "crossroads" nadaje na czacie, a jest to czytelne i nieinwazyjne, dodatkowo można sobie zawsze przescrollować czat jak się nie zapamiętało informacji. Jak dla mnie plus, ew. jakiś krótki sygnał dźwiękowy, żeby było wiadomo, że na czacie coś istotnego się pojawia.

Jestem natomiast przeciwny zbytniemu ułatwianiu gry. Żadnych safezone. To, że boty wbijały do środka to akurat plus. Po prostu było nas mało i tylko jeden medyk. Nie kombinowałbym też ze zmniejszaniem poziomu AI. Wydaje mi się, że był optymalny i wymagał od nas myślenia/ostrożności. Chyba, że chcesz zwiększyć skalę, tzn. dodać większą ilość wroga to wtedy może faktycznie lekko ich znerfić.
Skrypt dla pilota też bez sensu, wystarczyłby zaangażowany RTO i stały kontakt oddział - pilot - baza. Ew. dodać radio w bazie dla respiących się.

Takich rzeczy jak wyposażenie nie będę komentował, bo to temat rzeka i zawsze coś komuś nie pasuje.

Jako jeden z SL na koniec odniosę się może do tego, dlaczego moim zdaniem nie ugraliśmy tego, bo ciężko powiedzieć, żeby misja zakończyła się sukcesem.
Po pierwsze - zlekceważyliśmy zadanie. Brak większego rozpoznania od razu powinien być sygnałem do ostrożnej gry, a wyszło inaczej. Wpadliśmy w miasto i dopiero gry wróg zaczął rozdawać fragi zaczęliśmy przytulać się do ścian i chować w korytarzach (było gdzie się chować wbrew opinii przedmówcy). Brak medyka nas spowalniał, bo zajmowanie się rannymi zajmowało nam cenny czas, wróg nas otaczał i nie mogliśmy poruszać się naprzód.
Nie było też koncepcji jak wykorzystać wsparcie helikoptera. Teren był trudny, a wróg mocno rozproszony.
No i jednak brakowało tych kilku osób w drużynach. Przy pełnym składzie na pewno byłoby ciut łatwiej.
Tak naprawdę to ja jestem Makarov
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości